{:ru}Лукашенко заявил о предложении Украины заключить пакт о ненападении{:}{:pl}Łukaszenka ogłosił propozycję Ukrainy zawarcia paktu o nieagresji{:}{:de}Lukaschenka kündigte den Vorschlag der Ukraine an, einen Nichtangriffspakt abzuschließen{:}
В Киеве просят, чтобы Белоруссия «ни в коем случае не воевала» с Украиной, в то же время западные страны готовят и вооружают там «боевиков и экстремистов», утверждает Лукашенко
Украина предложила Белоруссии заключить пакт о ненападении. Об этом заявил белорусский президент Александр Лукашенко.
По его словам, со стороны Киева идут противоречивые сигналы: «С одной стороны, просят нас, чтобы мы ни в коем случае не воевали с Украиной, чтобы наши войска туда не двигались». С другой, утверждает Лукашенко, западные страны продолжают готовить на Украине и вооружать «боевиков и экстремистов». «Польша, Литва вообще очумели. Зачем это им надо? Не понятно. Поэтому мы вынуждены жестко реагировать», — сказал он.
Президент добавил, что Белоруссии «по периметру хватает вопросов» — и в воздушном пространстве, и на земле.
Минск с прошлой осени регулярно выступает с обвинениями в адрес Украины, утверждая, что та планирует нанести удар по территории Белоруссии. В последней с октября развернута совместная с РФ группировка войск, которая, по заверению Минобороны, выполняет «сугубо оборонительные задачи». А в январе в республике стартовали летно-тактические учения, в которых участвуют авиационные подразделения вооруженных сил Белоруссии и ВКС России.
В Киеве обвинения Минска отрицают: власти называют происходящее в Белоруссии попыткой отвлечь внимание Украины, из-за чего та вынуждена держать на границе с республикой и не перебрасывать на другие направления группировку войск. Осенью президент Украины Владимир Зеленский предложил ввести международную миссию на границе с Белоруссией, чтобы «исключить провокации». Он заверил, что Украина «заинтересована только в своем территориальном суверенитете» и не планирует военных действий против Минска.
{:}{:pl}W Kijowie proszą, aby Białoruś „w żadnym wypadku nie walczyła” z Ukrainą, a jednocześnie kraje zachodnie szkolą i uzbrajają tam „bojowników i ekstremistów” – twierdzi Łukaszenka
Ukraina zaprosiła Białoruś do zawarcia paktu o nieagresji. O tym oświadczył prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenko.
Według niego z Kijowa napływają sprzeczne sygnały: „Z jednej strony proszą nas, byśmy w żadnym wypadku nie walczyli z Ukrainą, żeby nasze wojska tam się nie przemieszczały”. Z drugiej strony, twierdzi Łukaszenka, kraje zachodnie nadal szkolą i uzbrajają „bojowników i ekstremistów” na Ukrainie. „Polska, Litwa są generalnie szalone. Dlaczego tego potrzebują? Niejasny. Dlatego jesteśmy zmuszeni do ostrej reakcji” – powiedział.
Prezydent dodał, że Białoruś «ma dość pytań wokół obwodu» — zarówno w przestrzeni powietrznej, jak i na ziemi.
Od jesieni ub.r. Mińsk regularnie oskarża Ukrainę, twierdząc, że planuje uderzenie na terytorium Białorusi. Od października w tej ostatniej rozmieszczone jest wspólne zgrupowanie wojsk z Federacją Rosyjską, które według MON wykonuje „zadania czysto obronne”. A w styczniu w republice rozpoczęły się taktyczne ćwiczenia lotnicze, w których biorą udział jednostki lotnicze Sił Zbrojnych Białorusi i Rosyjskich Sił Powietrzno-Kosmicznych.
W Kijowie oskarżenia Mińska są odrzucane: władze nazywają to, co dzieje się na Białorusi, próbą odwrócenia uwagi Ukrainy, dlatego jest ona zmuszona do utrzymywania grupy wojsk na granicy z republiką i nieprzerzucania się na inne kierunki . Jesienią prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zaproponował wprowadzenie międzynarodowej misji na granicy z Białorusią, by „wykluczyć prowokacje”. Zapewnił, że Ukraina «jest zainteresowana tylko swoją suwerennością terytorialną» i nie planuje działań militarnych przeciwko Mińskowi.
{:}{:de}In Kiew fordern sie, dass Belarus «auf keinen Fall mit der Ukraine kämpft», gleichzeitig trainieren und bewaffnen westliche Länder dort «Kämpfer und Extremisten», behauptet Lukaschenka
Die Ukraine lud Belarus ein, einen Nichtangriffspakt abzuschließen. Dies erklärte der belarussische Präsident Alexander Lukaschenko.
Aus Kiew kommen seiner Meinung nach widersprüchliche Signale: „Einerseits fordern sie uns auf, auf keinen Fall mit der Ukraine zu kämpfen, damit unsere Truppen nicht dorthin ziehen.“ Auf der anderen Seite, behauptet Lukaschenka, trainieren und bewaffnen westliche Länder weiterhin „Kämpfer und Extremisten“ in der Ukraine. „Polen, Litauen sind im Allgemeinen verrückt. Warum brauchen sie es? Unverständlich. Deshalb sind wir gezwungen, hart zu reagieren“, sagte er.
Der Präsident fügte hinzu, dass Belarus „genügend Fragen rund um den Perimeter hat“ – sowohl im Luftraum als auch am Boden.
Seit letztem Herbst erhebt Minsk regelmäßig Vorwürfe gegen die Ukraine und behauptet, sie plane einen Angriff auf weißrussisches Territorium. In letzterem ist seit Oktober ein gemeinsamer Truppenverband mit der Russischen Föderation stationiert, der nach Angaben des Verteidigungsministeriums «reine Verteidigungsaufgaben» wahrnimmt. Und im Januar begannen in der Republik taktische Flugübungen, an denen Luftfahrteinheiten der belarussischen Streitkräfte und der russischen Luft- und Raumfahrtstreitkräfte teilnehmen.
In Kiew werden Minsks Vorwürfe zurückgewiesen: Die Behörden bezeichnen das Geschehen in Belarus als Versuch, die Aufmerksamkeit der Ukraine abzulenken, weshalb sie gezwungen sei, eine Truppengruppe an der Grenze zur Republik zu halten und nicht in andere Richtungen zu verlegen . Im Herbst schlug der ukrainische Präsident Wolodymyr Selenskyj vor, eine internationale Mission an der Grenze zu Weißrussland einzurichten, um „Provokationen auszuschließen“. Er versicherte, dass die Ukraine „nur an ihrer territorialen Souveränität interessiert“ sei und keine Militäraktionen gegen Minsk plane.
{:}